Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tranquilo z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 35143.79 kilometrów w tym 1063.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 49245 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tranquilo.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Po mieście

Dystans całkowity:8625.98 km (w terenie 21.00 km; 0.24%)
Czas w ruchu:429:34
Średnia prędkość:20.03 km/h
Maksymalna prędkość:36.30 km/h
Suma podjazdów:96 m
Maks. tętno maksymalne:185 (95 %)
Maks. tętno średnie:143 (73 %)
Suma kalorii:7229 kcal
Liczba aktywności:241
Średnio na aktywność:35.79 km i 1h 47m
Więcej statystyk
  • DST 4.88km
  • Czas 00:13
  • VAVG 22.52km/h
  • Sprzęt Cudak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Poniedziałek, 24 stycznia 2011 · dodano: 24.01.2011 | Komentarze 0

rowerek + 2h w siatkę


Kategoria Po mieście


  • DST 31.46km
  • Czas 01:42
  • VAVG 18.51km/h
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 8

Niedziela, 23 stycznia 2011 · dodano: 23.01.2011 | Komentarze 0

Zasypało śniegiem


Kategoria Praca, Po mieście


  • DST 30.60km
  • Czas 01:36
  • VAVG 19.12km/h
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 7

Piątek, 21 stycznia 2011 · dodano: 22.01.2011 | Komentarze 0


Kategoria Praca, Po mieście


  • DST 32.10km
  • Czas 01:39
  • VAVG 19.45km/h
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 6 - Znowu zima

Środa, 19 stycznia 2011 · dodano: 20.01.2011 | Komentarze 0

Wychodzę rano z pracy a tu zima:). A ja wypuściłem się dziś Rubblem, na tych swoich cienkich oponach. Póki jechałem Wałem Miedzeszyńskim było całkiem przyjemnie. Od Mostu Siekierkowskiego do Czerniakowskiej jechałem po mocno zmrożonym błocie pośniegowym, dalej już było tylko mokro:), za wyjątkiem krótkiego podjazdu Agrykolą kiedy to jeszcze raz zetknąłem się z białym puchem.

Znowu zima © tranquilo


Kategoria Praca, Po mieście


  • DST 31.87km
  • Czas 01:29
  • VAVG 21.49km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 5

Wtorek, 18 stycznia 2011 · dodano: 19.01.2011 | Komentarze 0

Dzień jak co dzień.


Kategoria Praca, Po mieście


  • DST 9.80km
  • Czas 00:29
  • VAVG 20.28km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przebudzenie ze snu zimowego

Poniedziałek, 17 stycznia 2011 · dodano: 17.01.2011 | Komentarze 0

Niemalże wiosenna aura spowodowała przebudzenie się Rubble ze snu zimowego. Daleko się nie wypuszczałem. Szybkie mycie i z powrotem do domu na pozimowe dłubanie.

Pierwsze pozimowe smarowanie © tranquilo


Kategoria Po mieście


  • DST 15.26km
  • Czas 00:50
  • VAVG 18.31km/h
  • Sprzęt Cudak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do myjni i z powrotem

Poniedziałek, 10 stycznia 2011 · dodano: 10.01.2011 | Komentarze 3

Krótka wyprawa do myjni by pozbyć się brudu a przede wszystkim soli.

Soli jak w Wieliczce © tranquilo


Kategoria Po mieście


  • DST 30.90km
  • Czas 01:45
  • VAVG 17.66km/h
  • Sprzęt Cudak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 4

Niedziela, 9 stycznia 2011 · dodano: 09.01.2011 | Komentarze 0

Rano znowu ślizgawica...
1 wywrotka = przetarte spodnie:/


Kategoria Praca, Po mieście


  • DST 31.70km
  • Czas 01:57
  • VAVG 16.26km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Cudak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 3 - Rewia na lodzie

Piątek, 7 stycznia 2011 · dodano: 07.01.2011 | Komentarze 0

Gdy rano, o piątej, wyjrzałem przez okno, zapowiadał się całkiem udany dzień. Niestety...
Zaraz po wyjściu z domu, zanim jeszcze wsiadłem na rower, mało co nie wywinąłem kozła. Lód jak jasna cholera a może nawet bardziej. Dopóki trzymałem się głównych ulic, jako tako dało się jechać. Niestety, już na Krakowskim Przedmieściu, matka ziemia wysłała mi pierwsze wezwanie. Później już do samego mostu Siekierkowskiego było raczej znośnie. Za to po drugiej stronie Wisły, istne lodowisko. Niedługo po zjechaniu z mostu zaliczyłem drugie spotkanie z ziemią. Kolejne 20m musiałem pokonać niemalże na czworakach, ciągnąć za sobą rower. O wstaniu nawet nie miałem co marzyć, gdyż nogi momentalnie uciekały na boki. Ogólnie wzdłuż Wału Miedzeszyńskiego była jedna wielka szklanka. Rezultat tego był taki, że z trasą, którą w optymalnych warunkach pokonuję w 45 min, męczyłem się godzinę z lekką górką.
Szczęśliwie powrót odbył się już bez większych niespodzianek i cało, choć nieco poobijany po rannych atrakcjach, wróciłem do domu.


Kategoria Praca, Po mieście


  • DST 31.20km
  • Czas 01:55
  • VAVG 16.28km/h
  • Temperatura -9.0°C
  • Sprzęt Cudak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 2 - Zimowa jazda do pracy

Środa, 5 stycznia 2011 · dodano: 06.01.2011 | Komentarze 0

Mimo, że mieszkam w centrum, do pracy jeżdżę komfortowo, bez większego towarzystwa samochodów. 3/4 trasy pokonuje po czarnym asfalcie. Resztę po nieodśnieżonych drogach. Powietrze o 5 rano pobudza.


Kategoria Praca, Po mieście