Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tranquilo z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 35143.79 kilometrów w tym 1063.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 49245 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tranquilo.bikestats.pl
  • DST 223.49km
  • Czas 09:55
  • VAVG 22.54km/h
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pół-nocka

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 16.09.2012 | Komentarze 0

Nic nie zapowiadało tego, ze zrobię w najbliższym czasie jakiś dłuższy dystans. Nawet zaproszenie mające mnie wyciągnąć z miasta w ten weekend jakoś nie mogło wygrać z porannym deszczem. A jednak, koło południa rozjaśniło się na tyle, ze słońce nawet zaczęło nieśmiało zaglądać mi do pokoju. A więc krótka decyzja, jadę.

Daleko nie ujechałem, gdyż już 5 km od domu musiałem wracać się po komórkę (wyjątkowo była mi niezbędna podczas tej przejażdżki). Drugi raz więc zakrzyknąłem "jadę" i upewniwszy się czy aby na pewno wszystko zabrałem ruszyłem na podbój mazowieckich szos.

Krajówka w Markach © tranquilo


Sobota, to i ruch nie był przytłaczający, dzięki czemu dość sprawnie dotarłem do Radzymina. Tutaj pożegnałem się z krajową ósemką i pomknąłem w stronę zalewu Zegrzyńskiego. W lesie zaroiło się od grzybiarzy, którzy byli tak pochłonięci grzybobraniem, że po wyjściu z lasu, musieli posiłkować się moją osobą w celu określenia się w czasoprzestrzeni.

Zalew Zagrzyński © tranquilo


Nad zalewem na plażach pustka, za to na samym akwenie aż roiło się od łódek. Tu też zaczynałem się żegnać z ostatnimi przebłyskami słońca a witać z nadciągającymi chmurami deszczowymi. Na szczęście na kilku kroplach się skończyło a ja wykorzystawszy ten fakt dość szybko przemknąłem przez Serock by wjechać na tereny gminy Pokrzywnica - pierwszej nowo-zdobytej gminy tego dnia.

Nad zalewem Zegrzyńskim © tranquilo


Niestety wraz ze zmiana kierunku jazdy ostro zaorałem twarzą w wiatr i już mi tak zostało przez następne 60 km. Z tego powodu na półmetek docieram o 18 - ponad godzinę po zakładanym prze zemnie czasie. Z tego też powodu odpuszczam sobie zaliczanie pobliskich gmin i postanawiam wrócić do domu.

Przerwa w lesie © tranquilo


Ale zanim zabrałem się za ponowne pedałowanie mój półmetek podał mi obiad i kilka smakołyków by skutecznie wyeliminować we mnie chęć dalszej jazdy. Moja chęć była tak eliminowana do godz 21 gdy ostatecznie zdecydowałem się, ze czas ruszyć. I tak z bólem serca i żołądka (cokolwiek pełnego ponad miarę) ponownie pomknąłem po mazowieckich szosach.

Wieś Rzy © tranquilo


Tym razem jechałem już przeważnie z wiatrem, ale dobór bocznych dróg i silne zalesienie okolicy wprowadzało atmosferę ciszy i spokoju, skutecznie eliminującą chęć mocniejszego naciskania na pedały. Chęć ta powróciła po najechaniu na gminę Pomiechówek, gdzie z braku innej alternatywy na najbliższą godzinę zbratałem się z krajową 62.

Jednak szybka jazda nie szła mi tej nocy w parze z formą i sunąłem ze średnią 25 km/h stopniowo spadającą wraz ze zbliżaniem się do domu. Jeszcze tylko, krótki popas na tamie w Dębem i godz. 2 w nocy wstukiwałem kod domofonu.

Osiągnięcie - 7 nowych gmin
Porażka - 3 nie najechane gminy

mapka:


Tama w Dędem © tranquilo


Kategoria Za miasto



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa enieo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]