Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tranquilo z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 35143.79 kilometrów w tym 1063.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 49245 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tranquilo.bikestats.pl
  • DST 31.70km
  • Czas 01:35
  • VAVG 20.02km/h
  • Sprzęt Cudak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 9

Czwartek, 27 stycznia 2011 · dodano: 27.01.2011 | Komentarze 0


Kategoria Po mieście, Praca


  • DST 11.20km
  • Czas 00:32
  • VAVG 21.00km/h
  • Sprzęt Cudak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na wydział

Wtorek, 25 stycznia 2011 · dodano: 25.01.2011 | Komentarze 0


Kategoria Po mieście


  • DST 4.88km
  • Czas 00:13
  • VAVG 22.52km/h
  • Sprzęt Cudak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Poniedziałek, 24 stycznia 2011 · dodano: 24.01.2011 | Komentarze 0

rowerek + 2h w siatkę


Kategoria Po mieście


  • DST 31.46km
  • Czas 01:42
  • VAVG 18.51km/h
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 8

Niedziela, 23 stycznia 2011 · dodano: 23.01.2011 | Komentarze 0

Zasypało śniegiem


Kategoria Praca, Po mieście


  • DST 30.60km
  • Czas 01:36
  • VAVG 19.12km/h
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 7

Piątek, 21 stycznia 2011 · dodano: 22.01.2011 | Komentarze 0


Kategoria Praca, Po mieście


  • DST 32.10km
  • Czas 01:39
  • VAVG 19.45km/h
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 6 - Znowu zima

Środa, 19 stycznia 2011 · dodano: 20.01.2011 | Komentarze 0

Wychodzę rano z pracy a tu zima:). A ja wypuściłem się dziś Rubblem, na tych swoich cienkich oponach. Póki jechałem Wałem Miedzeszyńskim było całkiem przyjemnie. Od Mostu Siekierkowskiego do Czerniakowskiej jechałem po mocno zmrożonym błocie pośniegowym, dalej już było tylko mokro:), za wyjątkiem krótkiego podjazdu Agrykolą kiedy to jeszcze raz zetknąłem się z białym puchem.

Znowu zima © tranquilo


Kategoria Praca, Po mieście


  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tur de Bałkany 2011

Środa, 19 stycznia 2011 · dodano: 19.01.2011 | Komentarze 2

Wyprawę czas zacząć.
Jutro z samego rana wsiadam w pociąg do Bielska - Białej. W planie 1,5 miesięcznej wycieczki jest pokonanie ponad 4000 Km trasy wiodącej przez 13 państw.


Kategoria Bałkany 2011


  • DST 31.87km
  • Czas 01:29
  • VAVG 21.49km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy: Dzień 5

Wtorek, 18 stycznia 2011 · dodano: 19.01.2011 | Komentarze 0

Dzień jak co dzień.


Kategoria Praca, Po mieście


  • DST 9.80km
  • Czas 00:29
  • VAVG 20.28km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Rubble
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przebudzenie ze snu zimowego

Poniedziałek, 17 stycznia 2011 · dodano: 17.01.2011 | Komentarze 0

Niemalże wiosenna aura spowodowała przebudzenie się Rubble ze snu zimowego. Daleko się nie wypuszczałem. Szybkie mycie i z powrotem do domu na pozimowe dłubanie.

Pierwsze pozimowe smarowanie © tranquilo


Kategoria Po mieście


  • DST 49.60km
  • Teren 4.50km
  • Czas 02:21
  • VAVG 21.11km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Cudak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa - Truskaw

Niedziela, 16 stycznia 2011 · dodano: 16.01.2011 | Komentarze 0

Ostatni tydzień trochę się chorowało i zaczynało już mnie powoli nosić od ciągłego siedzenia w domu. Dziś poczułem się na tyle dobrze by spróbować wsiąść na rower. Plan miałem prosty, pojechać do Truskawia aby zobaczyć zimę w odwrocie.
Pierwsze kilometry szły dość opornie. Ciągle jeszcze załadowane płuca nie za bardzo chciały współpracować. Szybko jednak się przeczyściły i pierwszy raz od dawna mogłem oddychać pełną piersią. Czarny asfalt, lekko tylko wilgotny, zachęcał do jazdy. Kiedy tylko zjechałem z Radiowej w Ekologiczną poczułem się jak na księżycu. Niedawno musiał spaść tu deszcz meteorów, kraterów (miejscami na pół pasa) nie brakowało. Z uśmiechem na ustach śmignąłem męczące się samochody i pomknąłem dalej. W Starych Babicach droga znacznie zyskał na jakości i taki stan utrzymał się aż do Truskawia.
Dzisiejszy plan nie przewidywał zagłębiania się w las, ale postanowiłem sprawdzić jak się miewają sprawy trochę głębiej w lesie. Daleko nie ujechałem. Zaraz za pierwszym zakrętem natrafiłem na strumień przecinający ścieżkę, całkiem płytki zresztą... nie, jednak nie płytki. Zawracam i resztę drogi przejadę już w zalanym bucie.
Zaraz po wyjściu z lasu skręcam w Borzęcińską. Zachęcała do jazdy. Nie za błotnista, nie za bardzo wyboista, taka w sam raz. Po 200 metrach wjeżdżam na czysty lód, i tak będziecie już do Spacerowej. Stąd już pięknym asfaltem szybko sunę w stronę Warszawy. Jeszcze tylko szybka wizyta w Carwash i już siedzę w domu przy herbatce.

Cel osiągnięty. © tranquilo

100m od szlabanu. © tranquilo

Borzęcińska © tranquilo

Prawie jak wiosna © tranquilo

Strumień na Borzęcińskiej © tranquilo

Ekspresowa droga spacerowa © tranquilo


#lat=52.25975&lng=20.8342&zoom=14&type=1


Kategoria Za miasto